Będzie dalszy ciąg procesu w sprawie zabicia komorniczki w Łukowie
Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Siedlcach Agnieszka Karłowicz przekazała we wtorek PAP, że w tej sprawie wpłynęły apelacje od obrońcy oskarżonego, prokuratora i oskarżyciela posiłkowego. Akta zostaną przekazane do Sądu Apelacyjnego w Lublinie, który będzie rozpatrywał tę sprawę.
W listopadzie 2022 r. w jednej z kancelarii komorniczych w Łukowie (woj. lubelskie) Karol M. zaatakował nożem 44-letnią komorniczkę. Życia kobiety nie udało się uratować. Sprawca zadał jej ok. 40 ciosów. Do szpitala trafili również raniony pracownik i postrzelony w brzuch napastnik.
„W początkowej fazie śledztwa nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, jednak na etapie końcowym przyznał się, wyjaśniając, że nie miał zamiaru nikogo zabić” – przekazywała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.
Proces w tej sprawie toczył się za zamkniętymi drzwiami. W styczniu br. siedlecki sąd skazał mężczyznę na 25 lat więzienia w systemie terapeutycznym, uznając go za winnego wszystkich pięciu zarzucanych mu czynów. Chodzi o zabicie komorniczki, czynną napaść i usiłowanie zabójstwa policjanta oraz pracownika kancelarii, a także naruszenie nietykalności cielesnej i kierowanie gróźb wobec innej osoby.
Sąd przyjął, że w chwili popełnienia tych czynów poczytalność oskarżonego była w znacznym stopniu ograniczona. O warunkowe, przedterminowe zwolnienie będzie mógł się starać po co najmniej 22 latach. Karol M. został również pozbawiony praw publicznych na 10 lat. Ma zapłacić także po 200 tys. zł nawiązki dla dwóch członków rodziny zamordowanej komornik.(PAP)
gab/ agz/
