Prawie 250 tys. zł straciła kobieta oszukana przez fałszywego policjanta
O oszustwie poinformowała w poniedziałek sierż. szt. Anna Borowik z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. Do 62-letniej mieszkanki powiatu zadzwonił w czwartek mężczyzna podający się za policjanta. Wmówił kobiecie, że pieniądze na jej koncie bankowym są zagrożone.
"Fałszywy policjant polecił seniorce, aby udała się do banku i wypłaciła z konta 50 tysięcy złotych oraz zlikwidowała lokaty. Ponadto oszust nakłonił 62-latkę, by zniosła limity wypłat. Niczego nieświadoma kobieta zaufała swojemu rozmówcy i postępowała zgodnie z jego poleceniami" – opisała sierż. szt. Borowik.
Seniorka dokonała łącznie czterech przelewów na podane przez fałszywego policjanta konta, a wypłacone w gotówce 50 tys. zł spakowała do reklamówki i wyrzuciła przez okno mieszkania. W sumie straciła blisko 250 tys. zł.
"Oszuści są bezwzględni i wykorzystają każdy sposób, aby zdobyć pieniądze kosztem starszych osób, które tracą często oszczędności swojego życia" – podkreśliła policjantka.
Przypomniała, że trzeba być bardzo ostrożnym, gdy otrzymamy podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę czy przekazanie pieniędzy. "Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza policji i żąda od nas pieniędzy, rozłączmy skutecznie rozmowę, zadzwońmy pod bezpłatny numer 112 i zaalarmujmy o tym zdarzeniu" – zaapelowała sierż. szt. Borowik.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ mark/